
Szef Lionsgate spotkał się z akcjonariuszami, by podzielić się informacjami finansowymi spółki. Przy okazji ujawnił oficjalnie to, o czym mówiło się od dawna. „John Wick 5” powstanie.
Lionsgate stawia na uniwersum Johna Wicka
O tym, że „John Wick 5” może powstać, wspominał już w wywiadach reżyser Chad Stahelski. Tak mówił o tym jeszcze przed premierą:
Na razie zostawiamy „Johna Wicka”. Jestem jednak przekonany, że studio ma plan. Jeśli wszystkim się spodoba i zarobi obłędną kasę, to zastanowimy się. Filmy z cyklu „John Wick” z jakiegoś dziwnego powodu zawsze pojawiają się w Japonii na samym końcu, jakieś trzy miesiące po reszcie świata. Jeśli tym razem też tak będzie, to będziemy promować film w Japonii we wrześniu. Keanu i ja wybierzemy się w długą podróż do Tokio, znajdziemy sobie miejsce w Imperial Hotel Scotch Bar i powiemy „Co myślisz?”. Zamówimy dwie 20-letnie whisky i zapiszemy pomysły na serwetkach. Jeśli uznamy, że te pomysły mają ręce i nogi, to zrobimy film.
Sam Joe Drake, szef studia, jeszcze w marcu twierdził, że piątka ma szanse powstać. Na ostatnim spotkaniu z akcjonariuszami stwierdził to już definitywnie. „John Wick 5” jest na wczesnym etapie przygotowań.